Polacy to podobno oszczędny naród. To bardzo dobra opinia, zważywszy na fakt, iż nie zarabiamy wiele, a koszty życia w naszym kraju są niestety wysokie. I wciąż rosną. W przeciwieństwie do zarobków (ogółem patrząc).
Jeżeli mimo tych warunków udaje się nam oszczędzać – to chwała nam. Powinniśmy dostać za to jakieś wyróżnienie. To trudna sztuka odłożyć parę złotych w momencie, gdy co chwila przychodzą do nas rachunki do zapłacenia, gdy wysokość podatków wciąż rośnie, gdy zakupy – nawet w podstawowym koszyku dóbr spożywczych – ciągle wymagają większych nakładów finansowych. Do tego jeszcze dodać można, iż nawet ubrania czy chemia gospodarcza w Polsce są droższe niż nawet w krajach Europy Zachodniej. Dochodzi do dziwnych sytuacji, gdy Polacy na zakupy wyjeżdżają do Niemiec czy do Anglii. Opłaca się to, nawet wliczając cenę biletu autokarowego czy samolotowego.
W takich warunkach oszczędności, które udaje nam się zgromadzić, są… na miarę złota. I powinniśmy je „dobrze traktować”. nie przetrzymywać w domu, nie wciskać do skarbonek – bo wówczas będą tracić na wartości przez inflację. Czy nie lepiej ulokować je tak, by przynosiły zysk? A przynajmniej by nie straciły na wartości.
Dobrą praktyką jest skorzystanie z produktów finansowych, takich jak konto oszczędnościowe czy – jeszcze lepiej – lokata.
W sieci internetowej znaleźć możemy niejeden spis aktualnych lokat terminowych. Wystarczy wpisać w wyszukiwarce internetowej „lokaty bankowe porównanie” – i wyświetlą nam się strony z takimi rankingami. Wybierzmy te najaktualniejsze, zawsze takie się znajdą. Od razu jednak trzeba zaznaczyć, ze mimo tego, iż ranking jest uznany za aktualny, to może nie uwzględniać on pewnych najnowszych zmian oprocentowania albo innych warunków danych lokat. Takie porównania mają raczej charakter orientacyjny, przybliżający klientom ogólne informacje o bankach i ich ofercie lokat. Dzięki portalom z takimi analizami ofert bankowych możemy jednak przeanalizować ofertę banków komercyjnych i możemy wybrać najbardziej odpowiadającą na nasze potrzeby lokatę terminową. Najczęściej będzie to taka, która jest odpowiednia dla zgromadzonej przez nas sumy (niektóre lokaty mają swoją sumę minimalną, potrzebną do jej założenia, inne określają maksimum, jaki można umieścić na lokacie) i która przyniesie największy zysk (gdyż będzie miała najlepsze oprocentowanie).
Lokaty bankowe mogą być zakładane na różne okresy – od kilku dni, miesiąca, kilku miesięcy, pół roku, roku, do nawet dziesięciu lat. Im dłuższy jest okres, na który zakładamy lokatę, tym wyższe jest oferowany oprocentowanie.
Posługując się rankingiem internetowym, możemy wstępnie obliczyć sobie, ile zysku nam przyniesie założenie danej lokaty w konkretnym banku. Możemy bowiem wpisać kwotę, jaką przeznaczymy na lokatę i okres, na jaki chcemy ją założyć. Wówczas portal obliczy nam odsetki i wykaże przybliżony zysk z lokaty. To bardzo przydatna funkcja, jednak informacja nie ma charakteru wiążącego – jak zostało powiedziane. portale nie przedstawiają oferty aktualnej na dany dzień, w którym oglądamy ranking. banki często zmieniają swoje oferty i portale mogą nie nadążać za tymi modyfikacjami.
Na portalach możemy też poczytać zazwyczaj informacje o danych bankach. Wszakże nie musimy znać wszystkich banków istniejących na rynku. Warto zapoznać się z tymi danymi – szczególnie jeśli spodobała nam się oferta lokaty w banku, którego nazwa nic nam nie mówi.
Oprócz śledzenia rankingów internetowych proponowane jest także osobiste wybranie się do kilku placówek różnych banków i zgromadzenie informacji o ich aktualnych ofertach dotyczących lokat (i kont oszczędnościowych). Możemy pozbierać po prostu po oddziałach ulotki informacyjne, ale lepszym pomysłem jest wypytanie bezpośrednio pracownika banku. Z pewnością chętnie udzieli on nam niezbędnych informacji. Będzie próbował nakłonić nas do założenia lokaty terminowej właśnie u nich w banku, może nawet od razu. Kto wie, może będzie miał racje. Może właśnie ten bank będzie miał najlepszą lokatę dla ciebie.
