Czy warto iść na studia?

Żadne studia kalisz nie gwarantują tak po prostu dobrej i stabilnej pracy. Nawet najlepszy kierunek, zorganizowany na najlepszej w Polsce wyższej uczelni, można ukończyć i tuż potem wylądować na bezrobociu. Wszystko zależy bowiem od tego, jak młody człowiek wykorzysta swój okres edukacji – czy będzie zbijać bąki, starając się zaliczać wszystkie egzaminy na wymaganą trójkę, czy podejdzie do tego wszystkiego na poważnie i postara się wyciągnąć z kierunku maksymalną ilość wiedzy. Latem, kiedy większość absolwentów szkół ogólnokształcących otrzymuje swoje wyniki z egzaminów maturalnych, Internet przepełnia się artykułami na temat tego, czy warto studiować, czy jednak nie warto. Opinie są podzielone. Biznesmeni, którzy dorobili się pokaźnych pieniędzy i to bez żadnego wykształcenia, najczęściej zniechęcają wszystkich do kontynuowania edukacji, twierdząc, że studia są dla osób, które nie mają dla siebie pomysłu i wolą wtopić się w tłum, jednocześnie godząc się na te powszechne i mało atrakcyjne zarobki. Inni natomiast stawiają argumenty przeczące tym przekonaniom. Pokazują wyniki badań przeprowadzonych na grupie najbogatszych osób mieszkających w Polsce, których wnioski nasuwają się same – zazwyczaj biznesmenami zostają jednak osoby z wyższym wykształceniem. Nie da się jasno powiedzieć, która z tych dwóch stron ma „większą rację”. Oba sposoby widzenia studiów częściowo są bowiem zgodne z rzeczywistością. A to oznacza, że jak zwykle zresztą, prawda leży gdzieś po środku.

Trudno jednak oczekiwać od bardzo młodej osoby, że będzie ona w stanie wygłosić długi monolog na temat wizji swojej przyszłości. Ludzie tuż po liceum nie są jeszcze zbyt dojrzali. Niby mają ukończony osiemnasty rok życia, ale do prawdziwej dorosłości jeszcze im daleko. Nie chcą myśleć o sprawach poważnych i skomplikowanych. Wciąż jeszcze czują się przepełnieni swoją życiową energią, pragną się bawić, imprezować i bez przerwy spotykać ze znajomymi, choćby nawet mieli to zrobić kosztem snu i odpoczynku. Często więc takie młode dwudziestokilkuletnie osoby idą na studia kalisz tylko po to, by kontynuować swoje życie towarzyskie. Warunki stawiane przez rodziców i opiekunów są jasne – zapewnią oni młodemu człowiekowi odpowiednie środki finansowe do życia, jeśli tylko ten postanowi kontynuować swoją naukę i najlepiej zacznie studiować medycynę, architekturę lub ewentualnie informatykę. Osobie po liceum, przyzwyczajonej do wygodnego i łatwego życia, nie chce się jeszcze pracować, dlatego nawet jeśli nie ma ona jasno sprecyzowanych planów co do swojej przyszłości zawodowej, woli pójść na jakikolwiek kierunek, byleby nie zostać odciętą od pieniędzy rodziców. Tak to się właśnie często kończy. A studia z przymusu nie mają żadnego sensu.

Istnieje też i taka grupa młodych ludzi, którym wydaje się, że są bardziej dojrzali, aniżeli są naprawdę. Czują się lepsi od swoich rówieśników. Mają wrażenie, że dobrze dogadują się jedynie z wykształconymi i starszymi osobami. Nie chcą spędzać wolnego czasu w gronie rówieśników. Nie tracą go również na żadne spotkania towarzyskie czy imprezy, już od pierwszej klasy szkoły średniej ambitnie podchodząc do nauki. Niby takim osobom łatwiej jest wybrać dla siebie dobre i przyszłościowe studia kalisz, ale często jednak mają one przesadnie dużą wiarę we własne możliwości i tak bardzo się w tym zadufaniu gubią, że nie dostrzegają, iż ich wizje są nierealne. Dwudziestoletni człowiek nie jest w stanie stwierdzić, czym rzeczywiście chciałby się zajmować do końca swojego zawodowego życia. Niby ma jakieś tam zainteresowania i wie, które przedmioty szkolne najbardziej go zajmują, ale gdy już przeprowadzi się do większego miasta, każdego dnia będzie odkrywać kolejne możliwości. Zacznie mieć przed sobą gigantyczne perspektywy i wtedy właśnie może pożałować tego, że tak szybko zdecydował się na wybranie się na studia. Nie chodzi tu o to, że studiować nie warto, ale o to, że nie warto się z tym specjalnie spieszyć. Na kontynuowanie nauki zawsze przyjdzie odpowiednia pora.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here